Miłość od pierwszego zamówienia: zielona logistyka i zrównoważony ecommerce
Ciągły wzrost branży e-commerce jest trendem, który cieszy sprzedażowe oczy wszystkich pracujących w handlu online od lat, tym samym ciesząc również ściśle skorelowaną z e-sprzedażą branżę logistyczną. Wedle danych z raportu IAB zatytułowanego „E-commerce w Polsce 2022”, prawie 80% polskich internautów kupuje w sieci; większość tych zakupów realizowanych jest u krajowych sprzedawców (75%), a jedynie 32% – u zagranicznych.
Wzrost handlu internetowego to jednak nie tylko nowoczesne rozwiązania technologiczne, wdrażenie rozwiązań takich jak sztuczna inteligencja (używana chociażby do generowania rekomendacji produktowych) i uczenie maszynowe, oraz wymierne wyniki finansowe w zasadzie każdego e-przedsiębiorstwa: to także w dużej mierze zwiększony ruch samochodów dostawczych, większy ślad węglowy oraz zauważalny gołym okiem wzrost konsumpcjonizmu. Nie ukrywajmy: wszystkie te czynniki mają zdecydowanie negatywny wpływ na środowisko.
Mam jednak i dobrą wiadomość: możemy zadbać o naszą planetę mądrze (i w sposób zrównoważony) prowadząc biznes. Nikt nie każe nam przecież zamykać e-sklepów czy zapomnieć o nowoczesnej logistyce. Witajcie w nowej rzeczywistości: zielonej, ekologicznej i… tym samym wychodzącej naprzeciw potrzebom kolejnej generacji konsumentów.
Zapraszam do lektury – sprawdźcie razem ze mną, jakie konkretne działania podjąć, by dołączyć do eko rewolucji!
Zrównoważona logistyka e-commerce – rozwiązania sprzyjające ochronie środowiska
Fakty są niezaprzeczalne: e-commerce rozwija się kosztem stanu planety. Wpływ branży na środowisko znajduje odzwierciedlenie w niepokojących statystykach; dość przytoczyć jedynie kilka z nich:
- transport, na którym opiera się logistyka, jest odpowiedzialny za >1/4 całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE (źródło: European Environment Agency);
- jedynie w samej EU w 2020 roku branża eCommerce zużyła globalnie prawie 1,296 mld kg plastikowych opakowań (źródło: Oceana Foundation);
- >1/4 populacji kupuje online, co napędza nadprodukcję towarów, generując marnotrawstwo surowców i zasobów naturalnych (dane McKinsey & Company).
Ów stan rzeczy dostrzegają też sami kupujący. Z punktu widzenia e-klientów ekologia odgrywa znaczącą rolę przy podejmowaniu decyzji zakupowej; tym samym zwrócenie uwagi na troskę o środowisko można określić jako znaczącą przewagę konkurencyjną (chociaż tutaj nieśmiało i idealistycznie przypominam, że jako taki ten czynnik powinien leżeć w misji i wizji brandu, a wszelkie benefity z nim związane powinny pojawić się niejako dodatkowo w następstwie postawienia na zielone zmiany).
Konkrety? Aż 75% respondentów przepytanych przez Allegro we współpracy z Mobile Institute w raporcie „Green Generation” deklaruje zwrócenie szczególnej uwagi na zielone aspekty w handlu online. I nie są to jedynie rozważania teoretyczne – jak z kolei wynika z danych zgromadzonych przez Trivium Packaging w dokumencie „2021 Global Buying Green Report”, 83% klientów e-commerce jest w stanie ponieść dodatkowe koszty związane z „uekologicznieniem” produktu lub samego procesu obsługi e-commerce. Jeśli wciąż jesteście nie do końca przekonani do tego konceptu, mam w zanadrzu jeszcze koronny argument, którym są… aspekty prawne. Większość z nich inicjuje Unia Europejska – wystarczy wspomnieć słynny już pakiet Fit for 55, czy bardziej międzynarodowy program „Agenda 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju”.
Przygotowywanie zamówień w sąsiedztwie klienta
Myślę, że gdybym przewrotnie zapytała przeciętnego Kowalskiego o to, czym jest dla niego logistyka, w pierwszej kolejności postawiłby na transport i magazynowanie. Sprawa jest jednak nieco bardziej złożona – na logistykę w e-commerce składa się tak naprawdę jeszcze proces zapakowania zapasów, przetransportowania ich do magazynu, sortowania i kompletacji zamówień, procesu pakowania, etykietowania do wysyłki, dostawy do domu klienta (lub do tzw. punktu OOH, czyli out of home delivery) oraz obsługa zwrotów. Słowem – tzw. proces fulfillmentu.
Pójdźmy więc o krok dalej – czy da się sprawić, by ów proces był nieco bardziej zrównoważony? Jak najbardziej – wbrew pozorom, logistyka może być eko. Możemy wdrożyć zielone zmiany właściwie na każdym etapie łańcucha dostaw (a przede wszystkim w zakresie transportu); co również ciekawe, okazuje się, że wbrew pozorom zakupy online same w sobie są… bardziej ekologiczne niż te dokonywane w realu. Konsumenci wybierając sprzedaż przez internet zdaniem badaczy z niemieckiego Öko Institut we Freiburgu generują trzykrotnie mniej CO2 w porównaniu do wizyt i zakupów w sklepie stacjonarnym!
Od czego więc zacząć przygodę z ekologiczną rewolucją w logistyce e-commerce? Zacznijmy od mądrego wyboru magazynu. Jego bliska odległość od miast, z których najczęściej przychodzą zamówienia, odgrywa kluczowe znaczenie dla środowiska. Dodatkowym atutem tego rozwiązania jest również szybka dostawa – szczególnie w czasach, w których konsumenci stawiają na same/next day delivery. Im bliżej zlokalizujecie magazynowanie w stosunku do rynku zbytu – tym krótszą drogę będzie mieć do pokonania paczka i tym samym zmniejszycie rownież negatywny wpływ procesu na planetę dzięki zminimalizowaniu wygenerowanego śladu węglowego.
Dodatkowo warto postawić na magazyny dbające o zużycie energii i stawiające na oświetlenie LED czy rozwiązania z zakresu systemów HVAC– czyli na specjalne pompy ciepła; co więcej, część placówek stawia na jeszcze dalej idące rozwiązania, np. na odzysk deszczówki ze zbiorników magazynowych wody opadowej czy recykling wody szarej.
Zrównoważone gospodarowanie opakowaniami
Z punktu widzenia e-commerce dobór właściwych opakowań odgrywa naprawdę znaczącą rolę; firmy mogą w dzisiejszych czasach postawić na ciekawy branding i estetykę pudełek, a nawet zadbać o… unboxing experience.
Mogą również zadbać o ekologię – i wybrać materiały pochodzące z recyklingu, opakowania kompostowalne, biodegradowalne czy… z tzw. biological sources, czyli materiałów wytworzonych z grzybów, kukurydzy i odpadów spożywczych. Jeśli po ukończeniu procesu kompletacji zamówień spakujecie je w takie właśnie ekologiczne pudełka, koniecznie się tym pochwalcie klientom – po pierwsze, rola edukowania o wpływie branży e-commerce na środowisko jest ogromna, a po drugie – warto podkreślać swoje zaangażowanie w ekologiczne akcje. Możecie tego dokonać w naprawdę łatwy sposób, np. umieszczając na opakowaniach przykładowe, zamieszczone poniżej ikony:
Aspektem, na który również należy zwrócić szczególną uwagę w kontekście dbania o ekologiczną stronę opakowań, jest także kwestia ich wielkości. Nierzadko zdarza się, że małe zamówienia są umieszczane w nieproporcjonalnie dużych kartonach; aby zabezpieczyć tak spakowany towar w drodze do klientów końcowych w trakcie wysyłki, często zużywa się sporo tzw. wypełniaczy, co pozostaje nie tylko nieobojętne dla środowiska, lecz również dla budżetu każdego e-commerce.

Zielona (ostatnia) mila
Jeśli towar został już spakowany – pora na dostarczenie go do rąk konsumentów, czyli na zrealizowanie tzw. dostawy ostatniej mili. Jest to kolejny element łańcucha dostaw, w którym można wdrożyć zrównoważone procesy i rozwiązania, takie jak:
- realizacja zamówień wyłącznie przy kompletnym załadunku – towary, które są pakowane do ciężarówek, powinny wypełniać auta w całości; może to wpłynąć na fakt, że klienci będą musieli poczekać na zamówione produkty nieco dłużej, ale z pewnością tak przewożone przesyłki w końcowym rozważaniu okażą się zbawienne dla naszej planety;
- dostawy realizowane do punktów OOH w miejsce dostarczania produktów do rąk własnych – coraz więcej użytkowników kupujących w Internecie ceni infrastrukturę dostosowaną do potrzeb logistycznych młodych pokoleń; dane z raportu przygotowanego przez Gemius o tytule „Ecommerce w Polsce 2022” jasno pokazują, że dostawa do automatu paczkowego to w zasadzie najpopularniejsza forma dostawy wśród kupujących online (ponad 80% wszystkich przesyłek). Tym samym, zamówienie dostarczone klientowi w ten sposób jest nie tylko ekologiczniejsze – lecz również de facto o wiele lepiej odebrane z punktu widzenia customer experience. Co również warte zauważenia to fakt, że takie dostawy mogą być potencjalnie realizowane również w porze nocnej– a mniejszy ruch oznacza przecież optymalizację dostaw zarówno pod względem czasu koniecznego na rozwiezienie paczek, jak i kwestii zużycia paliwa.
- wymiana floty kurierskiej na samochody elektryczne, czy, w niedalekiej przyszłości – na drony – mocno zachęcają do tego również nasi zagraniczni sąsiedzi, którzy dla tego typu aut przewidują często różnego rodzaju zachęty podatkowe czy punktu darmowego ładowania na trasie.
Niech żyje zielona obsługa klienta!
Jako przedstawicielka logistyki głęboko wierzę, że mały krok dla firm e-commerce to wielki krok dla planety. Nie są to tylko czcze słowa – sami zerknijcie na poniższe, przykładowe statystyki:
- Amazon od 2015 roku dzięki wdrożeniu programu Frustration-Free Packaging zmniejszył ilość odpadów z opakowań aż o 900 000 ton (dane cytowane za informacjami podanymi przez Amazon);
- jedynie 0,5% całego ruchu na obszarach miejskich jest obecnie generowana przez dostawy eCommerce, podczas gdy sklepy stacjonarne, a właściwie ich zaopatrzenie, wpływa na około 11% transportu na obszarach miejskich (raport Is eCommerce good for Europe report, Oliver Wyman);
- dzięki postawieniu na odbieranie zamówień w wybranym punkcie odbioru zamiast tradycyjnych przesyłek kurierskich dostarczanych pod same drzwi udało się zmniejszyć o 75% mniejszy ślad węglowy dotyczący dostaw ostatniej mili (wedle oficjalnego Raportu ESG InPostu).Psst… Jeśli wciąż czujecie niedosyt informacji o zielonych rozwiązaniach w logistyce – serdecznie zapraszam do lektury darmowego ebooka o drodze do ekologicznego rozwoju w ramach łańcucha dostaw!
Pamiętajcie – troska o środowisko jest wygraną nie tylko planety. Analiza spółek z indeksu S&P 500 przeprowadzona przez Carbon Disclosure Project (CDP) jasno wskazała, że firmy dbające o klimat osiągnęły o 18% wyższy zwrot z inwestycji, a według badania Smart Beta i zebranych wyników globalnej ankiety przeprowadzonej wśród właścicieli aktywów w 2018 r. przez FTSE Russell już 1715 firm inwestycyjnych o łącznej wartości 81,7 bln $ podpisało się pod projektem ONZ-owskich Zasad Odpowiedzialnego Inwestowania – uwidaczniając to, że bycie eko jest zdecydowanie atrakcyjne w oczach inwestorów.
Czy można więc być eko – i czy to się opłaca? Zdecydowanie tak – nawet dla tak trudnych i wymagających branż jak e-commerce i logistyka!

AUTORKA
Marta Michałowska
Head of Marketing w Linker Cloud
Z marketingiem związana od ponad 8 lat. Doświadczenie zdobywała m.in w branży ubezpieczeniowej i technologicznej; ma również perspektywę agencyjną. Doktorantka i wykładowca akademicki na Uniwersytecie Warszawskim, mentorka w inkubatorze technologicznym Youth Business Poland i Digital University. Autorka tekstów w magazynach Nowa Sprzedaż, Online Marketing Magazyn, Marketer+ i portalach Marketing przy Kawie, Interaktywnie. com, G2 Crowd i Grafmag. Prelegentka na konferencjach, m.in. na Internet Beta czy Środa Dzień Bloga.